niedziela, 28 grudnia 2014

Święta i zęby :)

Święta, magiczny czas. Szkoda, że tak szybko dobiegły końca. Elizka nie bardzo wiedział o co chodzi, ale dzielnie z bratem pilnował choinki by nie przegapić Mikołaja :) Dzieci zadowolone z prezentów. Synek niczym innym się nie bawi jak tylko klockami lego Star Wars :), a córa bawi się kuchnią i ciągle coś gotuje, by na karmić swoje nowe lalki :) Rozpakowywanie prezentów tez sprawiało małej frajdę. Przy dzieciach święta zyskują inny wymiar. 











 
A po świętach po 10 tygodniach ruszania się ząbka i też była chwila że z powrotem przestał się ruszać, wypadł mojemu synkowi pierwszy ząbek. Pierwszy ma podwójne znaczenie, pierwszy który wypadł i pierwszy który mu wyszedł jak był jeszcze niemowlakiem :) Aż łza się w oku kręci, a teraz czeka na wróżkę – zębuszke i bidulek zasnąć nie może. 

 

wtorek, 23 grudnia 2014

Bombki i bałwanek



Wczoraj zrobiłam trochę inne bombki i bałwana, ale synek się uśmiał jak go zobaczył :) Strasznie mi się podoba. Wpadłam w szał twórczy, może jutro zrobię jeszcze trochę i choinka będzie ubrana w nowe bombki :P











poniedziałek, 22 grudnia 2014

Kwiatek i choróbska



Dawno nic nie pisałam z braku czasu i chyba chęci. A dużo spraw na głowie :) ale chciałam się z Wami podzielić czymś co nam się przytrafiło. Rok temu trzy dni przed pierwszą rocznicą ślubu męża zwolnili z pracy i całe święta spędziliśmy w domu z powodu ospy i anginy. Po co chorować na jedno jak można na dwa. I u Elizki zostały małe ślady przy i nad oczkiem (widać to na zdjęciu z telefonem - poważna rozmowa z tatusiem). Minął prawie rok, a one nie zniknęły, chyba trzeba się za nie zabrać :P W tym roku trzy dni po drugiej rocznicy, włamali się mężowi do samochodu i ukradli plecak ze służbowym lapkiem i różnościami niezbędnymi do pracy. A na dokładkę dzieci chore i ja, niby przeziębienie, ale dwa tygodnie leczenia i nadal kaszlemy.
A z wesołych rzeczy kupiłam córce śliczną kieckę i sama zrobiłam do niej kwiatek - broszkę :) a jutro planuje zrobić bałwanka :) trzymajcie kciuki by mi wyszedł :P