środa, 21 maja 2014

Na trawie nie fajnie jest :P



Moja córa to chyba ewenement jedyny w swoim rodzaju ma tylko 14 miesięcy i mało, że nie lubi mieć brudnych rąk (do tego się już przyzwyczaiłam, bo synek miał i nadal ma to samo) ale też nie znosi chodzenia po trawie. Buty się brudzą, a jak się przewróci to będzie musiała dotknąć ręką :) Kucała, kręciła, ale tylko główką no może trochę tułowiem, ale nie odrywała stóp od ziemi. A na koniec krzyczała i pokazywała na mnie palcem bym wzięła ją na ręce i przeniosła na chodnik, bo Adi już sobie poszedł :D











4 komentarze:

  1. Haha, przyzwyczai się! Kubuś kiedyś unikał trawy, piasku, brudnych rąk. A teraz? Podczas spaceru chce iść po trawie! Dziś po raz pierwszy bawił się piaskiem na twarzy! Minionej zimy jednak prawie płakał i z obrzydzeniem spoglądał w dół, gdy postawiłam go nóżkami na śnieg. :) A czyste rączki, matko... Skąd ja to znam. :) !

    OdpowiedzUsuń
  2. hahaha, mój krzysiek może cały dzien chodzić brudny - jemu już nawet dżdżownice nie są straszne :)

    OdpowiedzUsuń