Od poniedziałku zaczęły się ferie i katar u Elzy więc bawimy się w domu. Wczoraj za życzyła sobie spódnice Rainbow Dash. Co mi pozostał zrobić? Wyjęłam maszynę i uszyłam. A że nie umiem super szyć poszam na łatwiźnie. Wygrzebałam z szafki stare leginsy z dziurą na kolanie i przerobiłam na spódniczkę :)
1. obcięła nogawki
2. odcięte części przecięła po szwie, by odzyskać materiał i wycięłam szew z górnej części.
3. odzyskany materiał wszyłam by spódniczka nie była zbyt wąska.
4. przyszedł czas na kolorowy tiul. Jedna warstwa prosta, reszta marszczona :D Dwie rolki fioletowego tiulu, dwie niebieskiego i dwie wiśniowego 15 cm szerokiego. Szyłam podwójną warstwę by tiul był gęściejszy.
5. Z reszty marszczonego tulu złożonego na pół powstał kwiatek.
A o to efekt końcowy :)











Fajnie Ci to wyszło i widać, że Córcia zadowolona :-)
OdpowiedzUsuń