środa, 17 stycznia 2018

Ferie i spódniczka z tiulu

         Od poniedziałku zaczęły się ferie i katar u Elzy więc bawimy się w domu. Wczoraj za życzyła sobie spódnice Rainbow Dash. Co mi pozostał zrobić? Wyjęłam maszynę i uszyłam. A że nie umiem super szyć poszam na łatwiźnie. Wygrzebałam z szafki stare leginsy z dziurą na kolanie i przerobiłam na spódniczkę :)



1. obcięła nogawki



2. odcięte części przecięła po szwie, by odzyskać materiał i wycięłam szew z górnej części.


3. odzyskany materiał wszyłam by  spódniczka nie była zbyt wąska.



4. przyszedł czas na kolorowy tiul. Jedna warstwa prosta, reszta marszczona :D Dwie rolki fioletowego tiulu, dwie niebieskiego i dwie wiśniowego 15 cm szerokiego. Szyłam podwójną   warstwę by tiul był gęściejszy. 





5. Z reszty marszczonego tulu złożonego na pół powstał kwiatek. 




A o to efekt końcowy :)









1 komentarz: