Witam
wszystkich w nowym roku i dla Nas z nowego miejsca :) tak, tak
przeprowadziliśmy się do Naszego mieszkanka i dlatego mam dużo
mniej czasu. Za to dzieci nie do końca są przekonane do nowego
mieszkania. Jak przychodzą do babci to już tam zostają na noc.
Lubią być w swoich pokojach, ale gdy na horyzoncie pojawi się
babcia dzieci moje zapominają o mnie.
Niedawno
córa pogoniła Nas ze swojego pokoju, mówiąc „to
nianiu pokój”. A soboty na niedziele pierwszą całą noc
przespała w swoim łóżku. Za to ja się nie wyspałam, bo
chodziłam sprawdzać czy nic się nie stało. Mój się śmiał,
że nadopiekuńcza jestem.
Pierwszy
raz w tym roku ubieraliśmy swoją choinkę, sama zrobiłam na nią
bombki i okazało się to strzałem w dziesiątkę bo tyle razy ile
upadły moim dzieciom to chyba żadna nie dożyła by powieszenia :P

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz