Dawno nie pisałam bo czasu
brak taka piękna pogoda :) pochwalę się zdjęciami z sesji dzięki Notes of memories
mama została uwieczniona
na zdjęciach. Zdjęcia robią wspaniali ludzie i sesje przekazali na aukcje
charytatywną dla Naszej Małej Calineczki.
Biedna kruszyna przytrafiło jej się tyle nieszczęścia.
A i na kilku zdjęciach załapała
się przyjaciółka mojej córy od Handmandowo cudowna lala murzynka Eliza :P













Fenomenalne te fotki! Takie w plenerze, na świeżym powietrzu przy pięknej pogodzie są najlepsze. :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.
Mi chyba właśnie najbardziej podobają się sesje w plenerze :P tylko ciężko było z moją córą bo strasznie się wstydziła :D
UsuńGenialne!
OdpowiedzUsuńDziękuję :D
Usuń